Kurnik – czy to się jeszcze opłaca?
Kurnik – znane miejsce, w którym przechowujemy kury. Kiedyś niemal każdy miał u siebie na działce kurnik. Obecnie kurniki możemy spotkać raczej na wsiach. W mieście widujemy takie coś coraz rzadziej. Ale nie w tym rzecz. Niektórzy zajmują się hodowlą kur na skalę przemysłową. A to wielkie przedsięwzięcie. I wymaga ono odpowiednich zabiegów, aby hodowla przebiegała bez zakłóceń. Jednym z poważniejszych zagrożeń jest choroba stada. To już jest duży problem. Co jeśli do tego dojdzie? Wprawdzie możemy wyleczyć nasze stado, ale pamiętajmy o stratach poniesionych z tego tytułu.
Jak głosi stare porzekadło – lepiej zapobiegać niż leczyć. No, ale jak właściwie zapobiegać? Cóż, ważna jest dezynfekcja kurnika. Jest to proces dość czasochłonny i wymaga sporego nakładu pracy i środków. Przede wszystkim musimy zakupić odpowiednie preparaty. Ale mimo wszystko warto to zrobić. Zakup preparatów i dezynfekcja to niższe koszty aniżeli leczenie całego stada. Jeżeli już do tego dojdzie – to będziemy mieli duży kłopot. I nie chodzi tutaj o to, aby straszyć. Ale lepiej się zaopatrzyć w takowe preparaty.
Sposoby na dezynfekcję fermy
Producenci środków do dezynfekcji kurników nierzadko oferują również zestawy. Dobrze jest zainwestować w taki zestaw. A najlepiej jest przejrzeć ofertę dostępną na rynku i poradzić się znajomych. Przejrzymy ofertę i zakupimy takie środki, które będą nam najbardziej odpowiadały. No to pozostanie przejście do rzeczy – czyli do dezynfekcji naszego kurnika. W pierwszej kolejności przyjdzie nam usunąć cały obornik. Oraz inne zanieczyszczenia. Następnie pozostaje nam dokładne mycie wodą powierzchni kurnika, ściślej chodzi tutaj o ściany i podłogi. To je musimy przemyć. To pozostaje nam poczekać jeden dzień i kontynuować naszą dezynfekcję. W tym momencie to użyjemy naszych preparatów na wszystkim, co się w kurniku znajduje. A więc na sufitach, ścianach, posadzkach oraz sprzęcie. Przy tym wykorzystamy nasze preparaty.
Jak widać krok po kroku dezynfekujemy nasz kurnik. To potem pozostaje nam płukanie wszystkiego. A po wypłukaniu halę suszymy. Warto wspomnieć o tym, że płukanie musi być przeprowadzone w sposób dokładny. Nigdzie nie może pozostawać woda – dotyczy to w szczególności nierówności w posadzkach. Jeżeli takowa woda wystąpi to musimy ją usunąć za pomocą szczoteczki. Potem ewentualnie pozostają nam jeszcze inne czynności. Możemy na przykład przeprowadzić wstępną dezynfekcję ścian oraz sufitu. W tym celu posługujemy się odpowiednim preparatem. To pozostają nam jeszcze pomieszczenia socjalne. To pozostaje jeszcze pokrycie wszystkie wapnem. Ale to już zależy od przyjętych przez nas czynności, środków, jaką mamy halę itd. Potem pozostaje jeszcze dezynfekcja końcowa hali w odpowiedniej temperaturze.
Oczywiście jest to tylko przykładowy proces dezynfekcji hali kurnika. Może on wyglądać inaczej. Wszystko zależy od czynników środowiskowych. A to wszystko po to, aby nasz kurnik mógł spełniać swoje zadanie. A my będziemy mogli cieszyć się urodzajną produkcją, a raczej hodowlą. Dzięki temu załatwimy niejeden interes.